Treść przepisu art. 210 kodeksu spółek handlowych nie nastręcza większych wątpliwości interpretacyjnych. Wydaje się, że sformułowanie "W umowie między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników" jest jasne i określa kiedy w umowie z członkiem zarządu nie może reprezentować spółki zarząd czy inny członek zarządu lub prokurent.

Jednakże w praktyce adwokata pojawiła się mimo wszystko pewna niepewność - co w sytuacji, gdy wprawdzie umowa (w tym przypadku najmu) jest zawierana między spółką a członkiem zarządu, jednak występuje on w tej umowie jako osoba "prywatna" w tym znaczeniu, że nie ma to związku z jego pełnioną w spółce funkcją. Innymi słowy, czy jako właściciel lokalu użytkowego, członek zarządu, który chce go udostępnić spółce, ma być traktowany zgodnie z dyspozycją powyższego przepisu czy jednak skoro nie ma to związku z jego funkcją, to obostrzenia te nie znajdą zastosowania?

Trudno bowiem nie zauważyć, że sytuacja ta może rodzić konflikt interesów - wszak jedna ze stron umowy będzie oczekiwać jak najwyższej kwoty czynszu, a z kolei druga może chcieć domagać się np. określonych uprawnień związanych ze zwrotem poczynionych nakładów, toteż jeśli umowa miałaby być zawarta "z samym sobą" i taki członek zarządu miałby występować w niej po obu stronach, byłoby to sytuacją niepożądaną.

Stanowisko w orzecznictwie jest zgodne - wymienić tu można chociażby wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2021 r. w sprawie I NSNc 50/21

"Celem przepisu art. 210 § 1 k.s.h. jest ochrona interesów spółki z o.o., a pośrednio także jej wspólników i wierzycieli, na wypadek konfliktu interesów, który może się ujawnić w sytuacji, gdy członek zarządu zawiera umowę "z samym sobą", a więc w sytuacji, gdy po obu stronach umowy występują te same osoby. Przepis ten nie różnicuje czynności prawnych, wobec czego dotyczy wszystkich umów między spółką a członkiem zarządu, bez względu na to, czy mają związek z funkcją pełnioną przez niego w zarządzie spółki. Ochrona polega w tym wypadku na wyeliminowaniu możliwości działania członka zarządu w podwójnej roli: reprezentanta interesów spółki i reprezentanta interesów własnych, co zapobiega nadużyciom, do jakich mogłoby dojść w związku z kierowaniem się przez członka zarządu interesem własnym, pozostającym w sprzeczności z interesem spółki. Nie jest przy tym konieczne, aby sprzeczność interesów rzeczywiście występowała; wystarczy potencjalna kolizja interesów (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 18 sierpnia 2005 r., V CK 103/05; z 18 sierpnia 2005 r., V CK 104/05 i z 28 czerwca 2007 r., IV CSK 106/07 oraz uchwały Sądu Najwyższego z 22 października 2009 r., III CZP 63/09 i z 12 stycznia 2010 r., III CZP 120/09, a także postanowienie Sądu Najwyższego z 11 marca 2010 r., IV CSK 413/09).".

Warto pamiętać, że choć przepis art. 210 § 1 k.s.h. nie reguluje skutków jego naruszenia, to jednak naruszenie tego przepisu powoduje bezwzględną nieważność czynności prawnej - art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. Artykuł 210 § 1 k.s.h. ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że w umowie spółki nie można inaczej określić kręgu podmiotów uprawnionych do jej reprezentowania w sytuacjach wskazanych w tym przepisie.

Wróć do listy wpisów