Blog

« wróć do wpisów

List gończy - przesłanka ukrywania się

2022-11-08, Adwokat Katowice Kamil Draga

W oparciu o art. 279 k.p.k. jeżeli oskarżony, w stosunku do którego wydano postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, ukrywa się, sąd lub prokurator może wydać postanowienie o poszukiwaniu go listem gończym.

W razie ujęcia i zatrzymania osoby ściganej listem gończym należy niezwłocznie doprowadzić ją do sądu, który wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, w celu rozstrzygnięcia przez sąd o utrzymaniu, zmianie lub uchyleniu tego środka, chyba że prokurator po przesłuchaniu zatrzymanego zmienił już środek zapobiegawczy lub uchylił tymczasowe aresztowanie.

Przesłanka ukrywania się wydaje się być oczywista - jednak jak pokazuje praktyka orzecznicza, także sytuacje na pozór wydające się nie pozwalać na postawienie tezy o świadomym i celowym unikaniu wymiaru sprawiedliwości, mogą mimo wszystko prowadzić do konieczności wydania listu gończego. Poniżej jedno z nich:

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2004 r. WZ 5/04:

"Jeżeli nie można doręczyć skazanemu, który wyjechał poza granice kraju, wezwania do dobrowolnego stawiennictwa w zakładzie karnym, zarządzenie poszukiwania skazanego listem gończym należy uznać za uzasadnione, chociażby skazany podnosił iż do Polski przyjeżdża wielokrotnie i nie jest jego zamiarem ukrywanie się.".

UZASADNIENIE

Uzasadnienie faktyczne

Wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 września 1999 r. A. P. skazany został za popełnienie przestępstw określonych w art. 345 § 3 k.k. i in. na karę łączną 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat 3 (trzech) oraz nawiązkę w kwocie 300 (trzysta) złotych na rzecz Centrum Zdrowia Dziecka w W.

Ponieważ skazany nie wykonał dobrowolnie orzeczonego środka karnego, Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 4 lipca 2002 r. zarządził mu wykonanie kary 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności. Po decyzji tej do sądu wpłynęło pismo opatrzone datą 9 sierpnia 2002 r., w którym adresat prosi o "wstrzymanie wyroku pozbawienia wolności, gdyż uważa, że decyzja ta jest dla niego bardzo surowa, albowiem nie spłacił nawiązki i kosztów z powodu trudnej sytuacji materialnej". W związku z wątpliwościami, jak należy rozumieć treść tego pisma, Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do skazanego, by jednoznacznie określił, czy pismo z dnia 9 sierpnia 2002 r. jest zażaleniem na postanowienie zarządzające wykonanie kary, czy też jest ono kolejną prośbę dotyczącą wstrzymania wykonania wyroku. W odpowiedzi sąd orzekający uzyskał informację, że pismo, o którym wyżej była mowa, winno być uznane za "prośbę o odroczenie i wstrzymanie wykonania kary pozbawienia wolności". W tym stanie rzeczy, uprawomocniono postanowienie z dnia 4 lipca 2002 r. i jednocześnie sprawę skierowano na posiedzenie w przedmiocie odroczenia wykonania kary, o co skazany prosił w piśmie z dnia 3 września 2002 r.

W dniu 17 października 2002 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił odroczyć na okres 6 (sześciu) miesięcy wykonanie kary. Po upływie tego odroczenia sąd postanowił osadzić skazanego w zakładzie karnym. Z informacji z Posterunku Policji w B. sąd ten dowiedział się, że skazany wyjechał za granicę do Włoch. W tym stanie rzeczy Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z dnia 11 grudnia 2003 r. zawiesił postępowanie wykonawcze względem A. P. i zarządził poszukiwanie skazanego listem gończym. Na orzeczenie to zażalenie złożył skazany i wniósł o jego uchylenie, gdyż uważa, że zaistniała pomyłka, bowiem "po około ośmiu miesiącach od wyroku, latem 2000 r. wyjechał za granicę do Włoch i tam, mając stałą legalną pracę przebywał. Do Polski przyjeżdżał wielokrotnie i był wówczas w miejscu zamieszkania swych rodziców w B.". Nigdy nie ukrywał się i dlatego wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Uzasadnienie prawne

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zażalenie skazanego zasadne nie jest. Sąd I instancji, chcąc wykonać prawomocne postanowienie zarządzające skazanemu wykonanie kary 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności, wezwał go do dobrowolnego stawiennictwa w zakładzie karnym. Ponieważ A. P. nie odbierał korespondencji przesyłanej z sądu, Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił doręczyć wezwanie do odbycia kary za pośrednictwem policji. Pismem z dnia 20 października 2003 r. Kierownik Posterunku Policji w B. poinformował sąd o niemożności doręczenia wezwania skazanemu, gdyż ten wyjechał poza granice kraju.

W tym stanie rzeczy sąd orzekający w pełni zasadnie uznał, że wystąpiła konieczność zawieszenia postępowania wykonawczego do czasu ujęcia skazanego i poszukiwania go listem gończym.

Twierdzenie skazanego, że "zaskoczony jest decyzją sądu o zarządzeniu wykonania wobec niego kary 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności" nie może być uznane za środek wzruszający prawomocne postanowienie Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 lipca 2002 r. Od postanowienia tego kasację ewentualnie mogłyby wnieść podmioty wymienione w art. 521 k.p.k.

Dlatego też orzeczono jak wyżej.

« wróć do wpisów 
Adwokat Katowice
Prawa są jak pajęczyny, poprzez które przedostają się wielkie muchy,
a w których więzną małe
Monteskiusz