Blog

« wróć do wpisów

Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawcy usiłowania nieudolnego

2017-05-24, Adwokat Katowice Kamil Draga

Zgodnie z zapadłą w siedmioosobowym składzie Sądu Najwyższego uchwałą z dnia 19 stycznia 2017r. (I KZP 16/16) przyjęto następujące tezy:
„1. Zawarte w art. 13 § 2 KK wyrażenie: „brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego” oznacza brak takiego przedmiotu, który należy do zbioru desygnatów znamienia przedmiotu czynności wykonawczej typu czynu zabronionego, do którego popełnienia zmierza sprawca
2. Pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sprawcy usiłowania nieudolnego (art. 13 § 2 KK) może być in concreto uwarunkowane poczynionymi ustaleniami co do zamiaru popełnienia czynu zabronionego na określonym przedmiocie.”.

Jak wskazuje Sąd Najwyższy w swoim uzasadnieniu do przytoczonej tu uchwały:
„W uzasadnieniu wniosku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego wyraził pogląd, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych ujawniły się poważne rozbieżności w wykładni art. 13 § 2 KK (usiłowanie nieudolne). Dotyczą one interpretacji pojęcia „brak przedmiotu nadającego się do popełnienia czynu zabronionego”, a wyrażają się w dwóch przeciwstawnych stanowiskach. Prezentując jedno z nich sądy orzekające, interpretując ten przepis przyjmują, że przedmiotem nadającym się do popełnienia na nim czynu zabronionego może być taki tylko przedmiot, na który nakierowany jest zamiar sprawcy bez względu na to, czy istnieją inne przedmioty, które w sytuacji w jakiej sprawca działa, mogą także potencjalnie nadawać się do popełnienia na nich czynu zabronionego. Stanowisko przeciwstawne opiera się na uznaniu, że brak przedmiotu jest brakiem obiektywnym w tym znaczeniu, iż w sytuacji, w której sprawca przystępuje do realizacji zamiaru, nie ma jakichkolwiek przedmiotów nadających się do popełnienia na nich czynu zabronionego.
W związku z tym ukierunkowanie zamiaru sprawcy na konkretny desygnat znamienia przedmiotu czynności wykonawczej jest indyferentne dla przyjęcia, że in concreto dochodzi do usiłowania nieudolnego.
Znamiennym dla pierwszego z tych stanowisk jest pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2000 r., I KZP 36/00 (OSNKW 2001, z. 1 -2, poz. 1). Można go ująć tak, że rzeczy inne niż te, które były objęte zamiarem sprawcy, mogą nadawać się do popełnienia na nich przestępstwa jedynie w znaczeniu potocznym, nie stanowią zaś przedmiotów „nadających się” w znaczeniu podanym w treści art. 13 § 2 KK, skoro w konkretnej, podlegającej osądowi sytuacji rzeczy te nie są postrzegane przez sprawcę jako przedmiot przestępstwa. W uchwale wywiedziono, że obiektywna możliwość dokonania czynu zabronionego na przedmiocie innym niż ten, na który sprawca kieruje swój zamiar, nie może przesądzać o kwalifikacji usiłowania jako udolnego.
W przypadku sprawcy zmierzającego dokonać przestępstwa rozboju, gdy nie znajdzie on u ofiary czynu rzeczy, którą zamierzał zabrać, to działa w sytuacji braku przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego.
Pogląd wyrażony w przytoczonej uchwale Sądu Najwyższego (koncepcja subiektywistyczna) został przyjęty w szeregu orzeczeniach Sądów Apelacyjnych, w których zakres desygnatów przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim przestępstwa łączono z zamiarem sprawcy. Przyjmowano, że jeśli czyn zabroniony nie wszedł w stadium dokonania ze względu na to, że zabrakło przedmiotu, na który był ukierunkowany zamiar sprawcy, to adekwatną kwalifikacją dla tej formy popełnienia jest usiłowanie nieudolne (wyroki SA:, w Katowicach z dnia 24 maja 2005 r., II AKa 155/05, OSA/Kat. 2005 nr 3, poz. 16, SA w Łodzi z dnia 28 marca 2006 r., II AKa 45/06, KZS 2007, nr 7-8, poz. 92, SA we Wrocławiu z dnia 25 stycznia 2013 r., II AKa 400/12, SA we Wrocławiu z dnia 13 sierpnia 2015 r., II AKa 171/15, SA w Lublinie z dnia 4 kwietnia 2006 r., II AKa 66/06, SA
w Lublinie z dnia 26 lutego 2013 r., II AKa 18/13).

Odmienny pogląd (koncepcja obiektywistyczna), zgodnie z którym za kryterium bytu omawianego znamienia usiłowania nieudolnego przyjmowano obiektywną możliwość dokonania czynu zabronionego na jakimkolwiek desygnacie przedmiotu czynności wykonawczej, został wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2010 r., V KK 354/09, R-OSNKW 2010, poz. 340 i w wyrokach: SN z dnia 28 kwietnia 2011 r., V KK 33/11, SA w Katowicach z dnia 28 lutego 2002 r., II AKa 549/01, SA w Łodzi z dnia 4 czerwca 2013 r., II AKa 97/12, SA w Lublinie z dnia 24 września 2013 r., II AKa 131/13, SA w Białymstoku z dnia 18 czerwca 2015 r., II AKa 73/15.
Podmiot wnioskujący podniósł, że polaryzacja stanowisk we wskazanych orzeczeniach jest bardzo wyraźna, a sedno kwestii prawnej zawiera się w pytaniu, co powinno przesądzać o „braku przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego” - zamiar popełnienia czynu na konkretnym desygnacie przedmiotu czynności wykonawczej, którego nie ma, czy obiektywne istnienie przedmiotów, na których sprawca może popełnić czyn zabroniony. Zauważa się we wniosku, że zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych, prezentowane są argumenty na rzecz każdej z obu przedstawionych koncepcji. Stąd też mało prawdopodobne byłoby usunięcie utrzymujących się rozbieżności w orzeczeniach, które będą zapadać w przyszłości. Przejawiają się one wprawdzie w odmiennym stosowaniu prawa
w konkretnych sprawach, ale ich źródłem jest różna wykładnia art. 13 § 2 KK, sięgająca pojmowania samej istoty formy popełnienia przestępstwa normowanej w tym przepisie. W tym właśnie Pierwszy Prezes SN upatrywał celowości skierowania wniosku w trybie art. 60 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym. Potrzebę rozstrzygnięcia rozbieżności w wykładni art. 13 § 2 KK w orzecznictwie sądowym uzasadniał i tym, że interpretacja pojęcia „przedmiot nadający się do popełnienia na nim czynu zabronionego” jest kontrowersyjna i rozbieżna także w doktrynie i w piśmiennictwie prawniczym. Świadczy o tym chociażby zróżnicowana ocena uchwały Sądu Najwyższego w sprawie I KZP 36/00 (krytycznie; J. Biederman, glosa, Palestra 2001/7-8, K. Daszkiewicz, Usiłowanie nieudolne (ze szczególnym uwzględnieniem uchwały SN z dnia 20 listopada 2000 r.), J. Giezek, glosa, Prok. i Pr. 2001/9, E. Markowska, glosa Prok. I Pr. 2005/9, aprobująco:, A. Wąsek, glosa, OSP 2001/4, K. Wiak (w:), A. Grześkowiak, K. Wiak (red.). Kodeks karny. Komentarz, 2015, s. 155).
We wniosku zwraca się uwagę na konsekwencje przyjęcia określonej wykładni art. 13 § 2 KK dla stosowania innych przepisów regulujących instytucje prawnomaterialne związane z omawianą formą popełnienia przestępstwa. Chodzi w szczególności o możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, bądź odstąpienia od jej wymierzenia na podstawie art. 14 § 2 KK w wypadku określonym w art. 13 § 2 KK oraz o przewidziane w art. 15 § 1 KK (czynny żal) niepodleganie karze w razie dobrowolnego odstąpienia od dokonania lub zapobieżenia skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego. Wywodzi się, że jeśli będzie zastosowana kwalifikacja usiłowania nieudolnego w sytuacji niedokonania czynu zabronionego wobec braku przedmiotu czynności wykonawczej objętego zamiarem sprawcy, to sąd może co najwyżej zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub odstąpić od jej wymierzenia. Jeśli natomiast sytuacja taka, przy obiektywnym istnieniu innych przedmiotów, będzie zakwalifikowana jako usiłowanie udolne, to w związku z niedokonaniem czynu zabronionego, przy uznaniu odstąpienia za dobrowolne, może być zastosowany przepis art. 15 § 1 KK, przewidujący niepodleganie karze. Zestawienie tych konsekwencji prawnych w zależności od kwalifikacji czynu jako usiłowania udolnego, bądź nieudolnego, podnosi wagę zagadnienia.

Zdaniem wnioskodawcy dla rozstrzygnięcia zadanego pytania niezbędne jest właściwe postrzeganie delimitacji usiłowania jako udolnego, bądź nieudolnego. Opowiada się on za tym, by miarodajnym kryterium było istnienie zagrożenia dla dobra prawnego przy popełnieniu czynu, zauważając, że występuje ono przy każdym usiłowaniu udolnym, a nie ma takiego zagrożenia przy usiłowaniu nieudolnym. Wyprowadza stąd wniosek, że decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy czyn sprawcy stanowi jedną lub drugą postać usiłowania powinno być to, czy jego zamiar jest ukierunkowany na przedmiot nadający się do popełnienia czynu zabronionego w konkretnych okolicznościach. Przy braku takiego przedmiotu usiłowanie jest nieudolne, jedyną zaś racją uzasadniającą wkroczenie przez prawo karne w obszar takich zachowań jest potrzeba prawnokarnej reakcji na próbę realizowania przez sprawcę zamiaru nagannego z punktu widzenia określonej normy sankcjonowanej. W części postulatywnej wniosku dostrzega się przewagę argumentów przeciwko obiektywistycznemu rozumieniu pojęcia „brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego”. Miałoby to przemawiać za poglądem, że przedmiotem tym może być jedynie konkretny przedmiot, na którym sprawca zamierzał dokonać czynu zabronionego.
Stanowisko w przedmiocie zagadnienia prawnego przedstawił prokurator Prokuratury Krajowej. Złożył wniosek o podjęcie uchwały następującej treści: „Jeśli zamiarem sprawcy usiłowania, o którym mowa w art. 13 § 2 KK, objęte było popełnienie czynu zabronionego na określonym, skonkretyzowanym przedmiocie, to brak takiego przedmiotu (oceniany ex ante) decyduje o przyjęciu konstrukcji usiłowania nieudolnego. Jeżeli jednak z ustaleń faktycznych wynika, że zamiar sprawcy obejmował dokonanie czynu zabronionego konkretnego typu, lecz bez skonkretyzowania przedmiotu jego popełnienia - o nieudolności usiłowania decydował będzie brak jakichkolwiek desygnatów znamienia czynności wykonawczej danego typu przestępstwa”.
W uzasadnieniu tak wyrażonego stanowiska, prokurator wskazywał na celowość powiązania wykładni znamienia przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego, z zamiarem sprawcy.

Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów zważył:
Wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego spełnia warunki formalne określone w art. 60 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym. Rzeczywiście, w przywołanych wyżej orzeczeniach, w których rozbieżnie stosowano art. 13 § 2 KK, ujawniły się sprzeczności w wykładni tego przepisu. Ukształtowały się dwa nurty interpretacji pojęcia „brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego”, subiektywistyczny i obiektywistyczny. Zróżnicowanie stanowisk w wykładni wskazanego w pytaniu znamienia usiłowania nieudolnego jest trwałe, co nie rokuje ujednolicenia orzecznictwa. Zagadnienie prawne dotyczy wykładni przepisu części ogólnej Kodeksu karnego, normującego jedną z form popełnienia przestępstwa. Uzasadnione było więc wystąpienie z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego, powołanego z mocy Konstytucji do sprawowania nadzoru nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania (art. 183 ust. 1 Konstytucji RP) i zapewnienia, w ramach nadzoru, jednolitości orzecznictwa tych sądów, między innymi przez podejmowanie w składzie siedmiu sędziów uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne w wypadku ujawnienia się rozbieżności w wykładni prawa (art. 1 pkt 1 lit. a i b i art. 60 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym, t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1254).
Zasadą jest, że przy rozstrzyganiu zagadnienia prawnego Sąd Najwyższy stosuje w pierwszej kolejności wykładnię językową. Jej rezultat nie może wychodzić poza znaczenie semantyczne słów użytych w akcie normatywnym i kontekst językowy, w jakim one występują. Pod tym warunkiem wykładnia językowa spełnia funkcję gwarancyjną (M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazówki, Warszawa 2002, s. 226, A. Zoll, (w:), K. Buchała, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, Kraków 1998, s. 36, P. Wiatrowski, Dyrektywy wykładni prawa karnego materialnego w judykaturze Sądu Najwyższego, Warszawa 2013, s. 3 i nast.). Z uzasadnień powołanych orzeczeń wynika, że tą właśnie metodą wykładni, chociaż nie wyłącznie, posługiwały się Sąd Najwyższy i sądy powszechne w interpretowaniu treści art. 13 § 2 KK. Doszło jednak do rozbieżnych konkluzji i ukształtowania się dwóch przeciwstawnych kierunków w orzecznictwie.
W każdym z nich odmiennie interpretowano treść normatywną pojęcia „braku przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego”.

W tym stanie rzeczy, zważywszy że argumenty powołane w judykaturze na rzecz koncepcji subiektywistycznej i obiektywistycznej nie tylko nie ujednoliciły wykładni, ale doprowadziły wręcz do spetryfikowania praktyki orzeczniczej w każdym z obu nurtów, Sąd Najwyższy uznał, że przed podjęciem pogłębionej interpretacji językowej art. 13 § 2 KK, w tym wypadku celowe jest odwołanie się na wstępie do wykładni systemowej. Tym bardziej, że kwestia prawna sięga istoty usiłowania nieudolnego i jej usytuowania w systematyce form popełnienia przestępstwa. Pożądane jest zwłaszcza rozważenie konstrukcji normatywnej usiłowania nieudolnego w relacji do usiłowania udolnego (art. 13 § 1 KK), jako form popełnienia przestępstwa zakończonego przed stadium dokonania. Prawidłowe postrzeganie konstrukcji prawnej usiłowania nieudolnego, jego iter delicti, będzie punktem wyjścia dla ukierunkowania wykładni językowej, która jeśli sama nie doprowadziła w orzecznictwie do jednoznacznego rezultatu w zakresie objętym pytaniem prawnym, powinna poszukiwać go przy uwzględnieniu kontekstu systemowego.
W doktrynie charakteryzuje się wszystkie formy stadialne jako stanowiące rozszerzenie przedmiotowe karalności czynów określonych w części szczególnej ustawy karnej (A. Zoll (w:), W.Wróbel (red.), A. Zoll (red.) Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, t. I, Warszawa 2016, s. 274). Usiłowanie, stanowiące formę popełnienia przestępstwa, w której brakuje dokonania, występuje w art. 13 KK w dwóch postaciach, opisanych odrębnie w obu paragrafach. Znamionami usiłowania udolnego (art. 13 § 1 KK) są: 1) zamiar popełnienia czynu zabronionego, 2) zachowanie sprawcy będące bezpośrednim zmierzaniem do dokonania czynu zabronionego i 3) brak dokonania zamierzonego czynu. Usiłowanie nieudolne (art. 13 § 2 KK), jest odmianą usiłowania, w którym nie dochodzi do dokonania dlatego, że jest ono niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego, przy czym sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe z tych właśnie powodów.

Usiłowanie nieudolne ma podstawowe cechy usiłowania udolnego (zamiar, bezpośrednie zmierzanie do dokonania, brak dokonania), ale między obiema tymi postaciami usiłowania zachodzi zasadnicza różnica strukturalna. Mimo że każde usiłowanie jest formą przestępstwa bez stadium dokonania, to jak trafnie zauważa się w pytaniu prawnym, w usiłowaniu udolnym dokonanie jest zawsze potencjalnie możliwe, a przy usiłowaniu nieudolnym dokonanie nigdy nie może nastąpić. Można rzecz ująć obrazowo w ten sposób, że sprawca usiłowania nieudolnego, zmierzający do zrealizowania zamiaru, wchodzi w „ślepą uliczkę”, o czym jednak nie wie, gdyż żaden znak na drodze bezprawnego zachowania, którą podąża, nie informuje go, że nie ma przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim przedsiębranego czynu zabronionego, czy też że środek, którego używa, nie nadaje się do popełnienia czynu zabronionego (tych determinantów sprawca „nie uświadamia sobie”). Zachowanie sprawcy jest zatem od początku jałowe w tym sensie, że jest skazane na niepowodzenie w osiągnięciu celu, jakim jest dokonanie czynu zabronionego. Nieskuteczność sprawcy wynika z przystąpienia do realizacji zamiaru przy błędnym wyobrażeniu o elementach rzeczywistości warunkujących dojście do stadium dokonania. Błąd sprawcy ma tutaj inny charakter niż te, które wyłączają odpowiedzialność karną na podstawie art. 28-30 KK (błąd co do okoliczności stanowiącej znamię przestępstwa, błąd co do okoliczności wyłączającej bezprawność lub winę lub błąd co do bezprawności). Przy usiłowaniu nieudolnym błąd sprawcy polega na urojeniu, że na drodze realizacji zamiaru jest przedmiot nadający się do popełnienia na nim czynu zabronionego, czy też na mylnym przeświadczeniu, że użyty środek nadaje się do popełnienia takiego czynu. Błąd sprawcy ma zatem odwrotny kierunek w stosunku do kategorii błędów, które na podstawie art. 28-30 KPK wyłączają odpowiedzialność karną (Z. Jędrzejewski, Bezprawie usiłowania nieudolnego, Warszawa 2000, s. 63, J. Giezek (red.), Kodeks karny. Komentarz, 2007, s. 135). Skrótowo rzecz ujmując, w odniesieniu np. do błędu, o którym mowa w art. 28 § 1 KK, odpowiedzialność karną wyłącza usprawiedliwiona nieświadomość sprawcy, że w jego zachowaniu zawiera się okoliczność stanowiąca znamię czynu zabronionego, natomiast odpowiedzialność za usiłowanie nieudolne zachodzi w razie urojenia sobie przez sprawcę, że znamię czynu zabronionego (w realiach zagadnienia prawnego - byt przedmiotu czynności wykonawczej) będzie wypełnione.

Brak możliwości dojścia do stadium dokonania w usiłowaniu nieudolnym oznacza, że zachowanie sprawcy nie zagraża dobrom prawnym chronionym poszczególnymi typami czynów zabronionych. Mimo to ustawodawca klasyfikuje usiłowanie nieudolne jako formę popełnienia przestępstwa. A skoro tak, to w konstrukcji normatywnej usiłowania nieudolnego muszą zawierać się wszystkie elementy struktury przestępstwa określone w art. 1 § 1-3 KK. Należy do nich, między innymi, społeczna szkodliwość czynu w stopniu wyższym niż znikomy. Jeśli jednak zważyć, że usiłowanie nieudolne, jak już zauważono, z samej definicji jest czynem, który nie może doprowadzić do dokonania, a tym samym stworzyć zagrożenia dla dobra prawnego, to prima facie społeczna szkodliwość takiego zachowania jawi się jako iluzoryczna. W piśmiennictwie prawniczym stawiano wręcz pytanie o racjonalność penalizowania zachowań opisanych w art. 13 § 2 KK, zwłaszcza w aspekcie zgodności z konstytucyjną zasadą proporcjonalności przy regulowaniu przez ustawodawcę granic odpowiedzialności karnej. Przy rozważaniu tego dylematu przyjmuje się, że niezależnie od braku zagrożenia dla dobra prawnego, penalizacja usiłowania nieudolnego znajduje jednak uzasadnienie aksjologiczne. Wskazuje się tu na konieczność zapobiegania potencjalnemu niebezpieczeństwu sprawcy (L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2013, s. 114 i nast.), bądź niebezpieczeństwu dla dobra prawnego, które byłoby zagrożone, gdyby sprawca nie postępował w nieświadomości braku warunków do dokonania czynu zabronionego (A. Spotowski, Funkcja niebezpieczeństwa w prawie karnym, Warszwa 1990, s. 105, R. Dębski, Karalność usiłowania nieudolnego, RPEiS 1999, z. 2, A. Wąsek (red.), Kodeks karny. Komentarz, t. I, s. 211-212,
W. Wróbel, A. Zoll, Polskie prawo karne. Część ogólna, Kraków, 2010, s. 252), czy też - jeszcze bardziej ogólnie - na prewencyjne zapobieganie zagrożeniu systemowi stosunków społecznych (K. Buchała, Prawo karne, 1989, s. 370). W każdym jednak razie kryminalizacja usiłowania nieudolnego, jako zachowania nieprowadzącego do dokonania czynu zabronionego, a przez to nie zagrażającego dobru prawnemu, ma swoją wyraźną systemową specyfikę, odróżniającą tę formę popełnienia przestępstwa od wszystkich pozostałych.

Wymaga podkreślenia, że usiłowanie nieudolne zachodzi wtedy, gdy jeszcze przed jego podjęciem (ex ante) obiektywny stan rzeczywistości przesądza o tym, że zachowanie sprawcy nie doprowadzi do dokonania z przyczyn wymienionych w art. 13 § 2 KK (A. Zoll (w:), W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks..., op. cit.. s. 291-293). Jeśli natomiast, ograniczając rozważania do przedmiotu „nadającego się”, sprawca nie posunie się do dokonania, uznając że przedmiot znajdujący się już w zasięgu jego czynności sprawczej nie jest przez niego pożądany, to czyn taki z pozycji ex ante nie może uchodzić za usiłowanie nieudolne, gdyż dokonanie nie jest w takich warunkach niemożliwe (wyrok SN z dnia 29. 11 1976 r., I KR 196/76, OSNKW 1997/6/61, glosa aprobująca W. Woltera, NP 1977, nr 12, postanowienie SN z 28.04.2011, V KK 33/11, baza orzeczeń SN Supremus).

Odchodząc od zasadniczego nurtu rozważań trzeba też zauważyć, że nie będzie usiłowaniem nieudolnym w rozumieniu art. 13 § 2 KK zachowanie osoby, które nie może doprowadzić do dokonania czynu zabronionego wtedy, gdy nieskuteczność zmierzania do dokonania wynika z innych przyczyn niż brak przedmiotu nadającego się do dokonania na nim czynu zabronionego lub użycie środka nie nadającego się do dokonania czynu zabronionego. Czyn taki w ogóle nie stanowi formy popełnienia przestępstwa. Zachowanie tego rodzaju określa się w piśmiennictwie jako przestępstwo urojone (A. Zoll (w:), W. Wróbel (red.), A. Zoll (red.), Kodeks..., op.cit, s. 298, R. Stefański, Przestępstwo urojone, Prok. i Pr. 2008, z. 3, Ł. Pasternak, Usiłowanie nieudolne, usiłowanie nierealne a przestępstwo urojone, Kwart. Pr. Publ. 2013/1).


Powyższe uwagi charakteryzują swoistość usiłowania nieudolnego odróżniającą je od usiłowania udolnego. Pozwalają na konkluzywne stwierdzenie, że tę formę przestępstwa stanowi zachowanie sprawcy, ukierunkowane na popełnienie czynu zabronionego, które jednak nigdy nie doprowadzi do dokonania takiego czynu, ze względu na okoliczności wymienione w art. 13 § 2 KK.

Charakterystyka systemowa usiłowania nieudolnego, sama w sobie nie uprawnia jeszcze do sformułowania rezultatu wykładni, gdyż ta zawsze powinna być wielostronna i musi bazować przede wszystkim na analizie tekstu przepisów prawa. Jednak już na tym etapie uprawniony jest wniosek, że w dalszych stadiach wykładni konieczne będzie uwzględnienie systemowej różnicy, jaka zachodzi między usiłowaniem udolnym i nieudolnym. Wobec tego raz jeszcze trzeba podkreślić, że specyfika usiłowania nieudolnego przejawia się w obiektywnej niemożliwości dokonania czynu zabronionego (nie musi to dotyczyć typów przestępstw chroniących więcej niż jedno dobro prawne, np. rozboju, gdzie nieudolność usiłowania może odnosić się tylko do jednego z tych dóbr). Jeśli powiązać tak rozumianą nieudolność z „brakiem przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego”, jako jej przyczyną, to brak owego przedmiotu należy pojmować dosłownie i jednoznacznie - jako przeszkodę przesądzającą o tym, że sprawca zmierzający bezpośrednio do dokonania, nie jest w stanie tak zmodyfikować swojego zachowania, by popełnienie czynu zabronionego określonego typu stało się możliwe. W sytuacji, w której w pochodzie przestępstwa, w zasięgu czynności wykonawczej sprawcy, istnieją przedmioty z kategorii określonych w typie przestępstwa, zabraknie ustawowego warunku usiłowania nieudolnego.



Adwokat Katowice Kamil Draga

« wróć do wpisów 
Adwokat Katowice
Prawa są jak pajęczyny, poprzez które przedostają się wielkie muchy,
a w których więzną małe
Monteskiusz