Odpowiedzialność za produkt niebezpieczny
2017-01-04, Adwokat Katowice Kamil Draga
Polskie przepisy kodeksu cywilnego stanowią w istocie stanowią w istocie wdrożenie do porządku krajowego dyrektywy Rady 85/374/EWG z 25.7.1985 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich dotyczących odpowiedzialności za produkty wadliwe (Dz.Urz. EWG L Nr 210, s.29 ze zm.).
Podkreślić trzeba, iż wedle dominującego poglądu doktryny (nauki) odpowiedzialność ta polega na zasadzie ryzyka, a więc jest dość korzystna dla nabywcy produktu niebezpiecznego, bowiem nie wymaga od niego wykazywania winy producenta takiej rzeczy.
Naprawieniu w trybie art. 4491 i nast. k.c. podlegają wszelkie szkody na osobie oraz szkody na mieniu wyrządzone przez produkt niebezpieczny (choć z wyjątkami i ograniczeniami przewidzianymi w dalszych przepisach). Jeśli zaś chodzi o reguły odszkodowania za szkody na osobie stosuje się tutaj art. 444 i nast. k.c. Warto podkreślić, że producent odpowiada za szkodę na mieniu tylko wówczas, gdy rzecz zniszczona lub uszkodzona należy do rzeczy zwykle przeznaczanych do osobistego użytku i w taki przede wszystkim sposób korzystał z niej poszkodowany.
Przez produkt rozumie się rzecz ruchomą, choćby została ona połączona z inną rzeczą. Za produkt uważa się także zwierzęta i energię elektryczną. Natomiast niebezpieczny jest produkt niezapewniający bezpieczeństwa, jakiego można oczekiwać, uwzględniając normalne użycie produktu. O tym, czy produkt jest bezpieczny, decydują okoliczności z chwili wprowadzenia go do obrotu, a zwłaszcza sposób zaprezentowania go na rynku oraz podane konsumentowi informacje o właściwościach produktu. Produkt nie może być uznany za niezapewniający bezpieczeństwa tylko dlatego, że później wprowadzono do obrotu podobny produkt ulepszony. Ponadto za produkt traktuje się produkty lecznicze (w tym tzw. suplementy diety) czy leki.
Istnieje domniemanie, że produkt niebezpieczny, który spowodował szkodę, został wytworzony i wprowadzony do obrotu w zakresie działalności gospodarczej producenta. Wszelako producent może uwolnić się od swej odpowiedzialności i nie odpowiadać za szkodę, jeśli produktu nie wprowadził do obrotu albo gdy wprowadzenie produktu do obrotu nastąpiło poza zakresem jego działalności gospodarczej. Producent nie odpowiada również wtedy, gdy właściwości niebezpieczne produktu ujawniły się po wprowadzeniu go do obrotu, chyba że wynikały one z przyczyny tkwiącej poprzednio w produkcie. Nie odpowiada on także wtedy, gdy nie można było przewidzieć niebezpiecznych właściwości produktu, uwzględniając stan nauki i techniki w chwili wprowadzenia produktu do obrotu, albo gdy właściwości te wynikały z zastosowania przepisów prawa.
Co istotne – także inne osoby (podmioty) mogą odpowiadać solidarnie z producentem za szkodę. Zatem i wytwórca materiału, surowca albo części składowej produktu odpowiada tak jak producent, chyba że wyłączną przyczyną szkody była wadliwa konstrukcja produktu lub wskazówki producenta.
Nadto kto przez umieszczenie na produkcie swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego podaje się za producenta, odpowiada jak producent. Tak samo odpowiada ten, kto produkt pochodzenia zagranicznego wprowadza do obrotu krajowego w zakresie swojej działalności gospodarczej (importer). Jeśli zaś nie wiadomo, kto jest taką osobą lub producentem, odpowiada ten, kto w zakresie swojej działalności gospodarczej zbył produkt niebezpieczny, chyba że w ciągu miesiąca od daty zawiadomienia o szkodzie wskaże poszkodowanemu osobę i adres producenta lub tej osoby, a w wypadku towaru importowanego - osobę i adres importera.
Trzeba mieć na uwadze, że istnieją ograniczenia w tejże odpowiedzialności – przede wszystkim Odszkodowanie za szkodę na mieniu nie obejmuje uszkodzenia samego produktu ani korzyści, jakie poszkodowany mógłby osiągnąć w związku z jego używaniem. Nadto odszkodowanie na podstawie art. 4491 nie przysługuje, gdy szkoda na mieniu nie przekracza kwoty będącej równowartością 500 euro, a co może stanowić barierę w przypadku większości produktów agd, rtv czy szeroko rozumianych komputerów.
Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej przez produkt niebezpieczny ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednak w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od wprowadzenia produktu do obrotu. Przepisy o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny nie wyłączają odpowiedzialności za szkody na zasadach ogólnych, za szkody wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania oraz odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady i gwarancji jakości.
Z orzecznictwa warto tu wymienić szczególnie wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 2 października 2015 r. II CSK 816/14: „1. Cechą regulacji odpowiedzialności za produkt w dyrektywie 85/374/EWG z dnia 25 lipca 1985 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich dotyczących odpowiedzialności za produkty wadliwe (Dz.Urz.UE.L z 1985 r. Nr 210, str. 29) oraz w implementujących ją przepisach kodeksu cywilnego są odstępstwa od ogólnych reguł ciężaru dowodu, mające ułatwiać poszkodowanemu dochodzenie roszczeń od podmiotu odpowiedzialnego. Na poszkodowanym spoczywa ciężar dowodu co do szkody, niebezpiecznego charakteru (wadliwości) produktu i związku przyczynowego między szkodą a wadliwością produktu (art. 4 dyrektywy 85/374/EWG; w prawie polskim wynika to z ogólnej reguły wyrażonej w art. 6 KC). W drodze odstępstwa to na pozwanym (np. producencie, importerze) spoczywa z kolei ciężar dowodu co do pewnych okoliczności egzoneracyjnych (art. 449[3] § 1 i 2 oraz art. 449[4] KC, a także art. 7 dyrektywy 85/374/EWG). 2. Ciężar dowodu (art. 6 KC) co do tego, że dany podmiot wytworzył dany produkt niebezpieczny lub że dany importer przywiózł go na obszar Unii Europejskiej, spoczywa na poszkodowanym. Nie można bowiem przyjąć, że poszkodowany mógłby podnieść roszczenie wobec dowolnego podmiotu, twierdząc, że jest on producentem lub importerem, a ten miałby wykazywać, że produktu nie wytworzył lub go nie przywiózł. Wykazanie przez poszkodowanego, że dany podmiot wytworzył dany produkt niebezpieczny lub przywiózł ten produkt, daje podstawę do tego, aby rozpatrywać takie okoliczności, jak to, czy wytworzenie produktu lub jego przywiezienie (na obszar Unii Europejskiej) nastąpiło w zakresie działalności gospodarczej producenta lub importera, a także czy wprowadzili oni ten produkt do obrotu (importer na obszarze Unii Europejskiej) i czy uczynili to w zakresie swojej działalności gospodarczej. W sprawie o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (art. 449[1] i nast. KC w związku przepisami dyrektywy nr 85/374/EWG z dnia 25 lipca 1985 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych Państw Członkowskich dotyczących odpowiedzialności za produkty wadliwe, Dz.Urz. UE, rozdział 15, t. 1, s. 257 - polskie wydanie specjalne) na powodzie spoczywa ciężar dowodu, że pozwany importer sprowadził produkt niebezpieczny na terytorium Unii Europejskiej, a na pozwanym, że go nie sprowadził w zakresie swojej działalności gospodarczej lub w tym zakresie nie wprowadził do obrotu.”.
Istotny jest także wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 9 czerwca 2015 r. I ACa 1469/14: „1. Poszkodowanym może być zarówno ten kto nabył wprowadzony do obrotu produkt niebezpieczny na własny użytek, jak i ten kto jako osoba postronna znalazł się w obszarze szkodliwego oddziaływania takiego produktu. Ochrona obejmuje więc nie tylko te osoby, które nabyły produkt ale wszystkich innych, którzy w celach niegospodarczych i niezawodowych korzystali z produktu. 2. Naruszenie obowiązku informacyjnego o wszystkich przewidywalnych konsekwencjach użytkowania produktu i warunkach bezpieczeństwa tworzy podstawę odpowiedzialności deliktowej z art. 449[1]§ 1 KC. Przepis art. 449[3]§ 2 KC zwalnia producenta z odpowiedzialności tylko, jeżeli pozwany producent udowodni, że obiektywny stan wiedzy naukowej i technicznej, włączywszy w to najbardziej zaawansowany poziom tej wiedzy, nie pozwalał na możliwość przewidzenia, że nacisk na kabinę w sposób nieświadomy przez osobę korzystającą z kriosauny może spowodować przypadkowe wypadnięcie.”.
Ponadto wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 4 sierpnia 2005 r. III CK 701/04: „Nie sposób, nawet jedynie dla celów wykładni, odnosić ustawowego określenia produktu niebezpiecznego do sytuacji, w której powód będący profesjonalistą w dziedzinie tynkarstwa nabył materiały tynkarskie nie stwarzające żadnego zagrożenia i użył je w sposób niewłaściwy, powodując odpadnięcie tynku i szkody w mieniu osób trzecich, które musiał usunąć. Prawidłowe, normalne użycie nabytych materiałów tynkarskich, nie stwarzało żadnego zagrożenia, nie można zatem uznać, nawet stosując pomocniczo definicję zawartą w art. 449[1] § 3 KC, że stanowiły one produkt niebezpieczny. To zaś prowadzi do wniosku, że na producencie produktu nie ciążył szczególny, wynikający z niebezpiecznego charakteru produktu, obowiązek pouczenia i uprzedzenia nabywców o wszystkich możliwych skutkach jego użycia, w tym także skutkach użycia niewłaściwego. Tym bardziej odnosi się to do sytuacji, gdy chodzi o powszechnie używany preparat sprzedawany do profesjonalnego zastosowania przez doświadczonych fachowców, którzy powinni posiadać odpowiednią wiedzę o jego właściwym użyciu.
W takiej sytuacji wystarczające jest wskazanie właściwości preparatu i zakresu jego zastosowania, a przy kilku podobnych preparatach wskazanie zaleceń i preferencji producenta co do warunków stosowania każdego z nich. Produkt ten przeznaczony był do stosowania przez profesjonalistów murarzy i tynkarzy, którzy bez wątpienia powinni byli wiedzieć, że użycie niewłaściwego środka gruntującego na określone podłoże może spowodować odpadanie tynku. Nie zamieszczenie przez producenta na preparacie gruntującym tak oczywistej i powszechnie znanej informacji nie może być uznane za czyn niedozwolony, którym jest działanie lub zaniechanie sprawcy noszące znamiona bezprawności, a więc sprzeczne z normami prawa zawierającymi powszechnie obowiązujące nakazy lub zakazy stanowiące reguły postępowania albo sprzeczne z nakazami i zakazami wynikającymi z zasad współżycia społecznego. Żadne powszechnie obowiązujące reguły nie nakładają na producenta materiałów przeznaczonych do profesjonalnego użytku obowiązku zamieszczania na nich informacji, które powinny być znane i oczywiste dla każdego fachowca używającego takich materiałów, jak również zamieszczania zakazu użycia określonego materiału w określonych warunkach, jeśli wskazano zalecenia producenta co do warunków użycia tego materiału.”.
Adwokat Katowice Kamil Draga