Art. 220 k.k. - interesujący wyrok SN
2021-05-05, Adwokat Kamil Draga
Art. 220 par. 1 k.k. stanowi o przestępstwie, które może popełnić ten, "kto będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Wspomniany wyrok dotyczy interpretacji tego w/w dość nieprecyzyjnego zwrotu odnoszącego się do bycia odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Kasacja oskarżyciela jest zasadna.
Bezsprzecznie uzasadnienie Sądu Odwoławczego w części dotyczącej M. T. jest wyjątkowo lakoniczne, sprowadza się ono bowiem do zaledwie trzech zdań. Nie zawiera w istocie żadnej argumentacji ograniczając się do arbitralnego stwierdzenia, że oskarżona "nie była osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy w firmie a jedynie za kontrolę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy i jako osoba kontrolująca taki stan nie była za niego odpowiedzialna". Oraz, że "żaden przepis nie obarcza służby bhp odpowiedzialnością za stan bhp, a ponieważ organ kontroli nigdy nie odpowiada za stan przedmiotu poddanego kontroli, lecz tylko za jakość czynności kontrolnych przyjąć należy, że oskarżona nie należy do kręgu osób mogących ponosić odpowiedzialność za przestępstwo z art. 220 § 1 k.k." Tymczasem sytuacja prawna w omawianej kwestii jest dokładnie odwrotna.
Jako stanowiące znamię przestępstwa z art. 220 § 1 k.k. bycie "odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy" należy rozumieć również uprawnienie (i obowiązek) kontrolowania przestrzegania bezpieczeństwa i higieny pracy w danym zakładzie. Zwolnić od odpowiedzialności karnej z art. 220 § 1 k.k. takiego pracownika może tylko prawidłowe wykonywanie owych obowiązków kontrolnych nawet wówczas, gdy dojdzie do faktycznego narażenia pracownika na skutki opisane we wskazanym przepisie.
W przeciwnym wypadku, gdy pracownik odpowiedzialny za kontrolę przestrzegania zasad bhp. w zakładzie pracy, zaniecha takiej kontroli lub przeprowadzi ją wadliwie, znajduje się w kręgu sprawców omawianego czynu zabronionego.
Pogląd powyższy jest powszechnie akceptowany zarówno przez doktrynę, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Obszernie wskazał na to skarżący w uzasadnieniu kasacji, a zatem w tym miejscu wystarczające jest odwołanie się tylko do jednego z poglądów przedstawionego w komentarzach do Kodeksu Karnego:
"Sprawcą przestępstwa z art. 220 może być także osoba pełniąca funkcje kontrolne i nadzorcze z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nawet jeżeli nie pozostaje w strukturze organizacyjnej zakładu pracy (por. wyrok SN z 19 lutego 2013 r., IV KK 216/12, LEX nr 1288762). Dotyczy to w szczególności inspektorów pracy i społecznych inspektorów pracy". (W. Wróbel., komentarz do art. 220 k.k. w Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część II, pod. red. A Zolla, Warszawa 2017). Analogicznie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 lutego 2013 r. (w sprawie sygn. akt IV KK 216/12) - "Podmiotem przestępstwa z art. 220 § 1 k.k. jest jedynie osoba odpowiedzialna za przestrzeganie bezpieczeństwa i higieny pracy, a więc może być nim nie tylko kierownik zakładu pracy, ale również każda inna osoba kierująca pracownikami (art. 212 k.p.), a nawet osoby pełniące funkcje kontrolne i nadzorcze z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nawet jeżeli nie pozostają w strukturze organizacyjnej zakładu pracy. Istotne przy tym jest, że każda z odpowiedzialnych osób odpowiada za własne zachowania, niezależnie od odpowiedzialności innych osób, gdyż "prawu karnemu obca jest konstrukcja ponoszenia odpowiedzialności za kogoś".
Akceptując w pełni powyższe poglądy, stwierdzić należy, że Sąd Odwoławczy w zaskarżonym wyroku, przyjmując że oskarżona nie należy do kręgu osób mogących ponosić odpowiedzialność za przestępstwo z art. 220 § 1 k.k., dopuścił się rażącej obrazy prawa materialnego - art. 220 § 1 k.k.
Tym samym zasadny jest pierwszy z zarzutów postawionych w kasacji.
Zasadny jest i drugi z zarzutów w zakresie w jakim wskazuje on na obrazę art. 424 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. Przy czym zgodnie z dyspozycją art. 537a k.p.k. wada ta nie mogłaby skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku. Bezsprzecznie też, na co wskazano już na wstępie niniejszego uzasadnienia, stanowisko Sądu Odwoławczego w zasadzie nie zostało uzasadnione, trudno zatem ocenić, czy u jego podstaw, poza błędnym zastosowaniem prawa materialnego legła również błędna ocena dowodów (zarzut naruszenia art. 7 i 410 k.p.k.). Dyskusyjny jest natomiast pogląd oskarżyciela wskazujący na naruszenie przez Sąd Odwoławczy art. 433 k.p.k., w sytuacji, gdy uniewinnienie oskarżonej było z pewnością skutkiem uwzględnienia zarzutów podniesionych przez jej obrońcę w apelacji.
Skuteczne podniesienie przez skarżącego zarzutu rażącej obrazy prawa materialnego skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.